Hej!
Jestem Klaudia.
Mam Crohn'a. Ale Crohn nie ma mnie :)
W lipcu 2011 roku moje życie wywróciło się do góry nogami.
Do tej pory całkiem zdrowa nastolatka, która nigdy wcześniej nie była w szpitalu usłyszała diagnozę
''choroba Leśniowskiego - Crohn'a''.
Przyszło załamanie, pytanie ''dlaczego?'', patrzenie w sufit, obraza na cały świat oraz strach.
Do tej pory całkiem zdrowa nastolatka, która nigdy wcześniej nie była w szpitalu usłyszała diagnozę
''choroba Leśniowskiego - Crohn'a''.
Przyszło załamanie, pytanie ''dlaczego?'', patrzenie w sufit, obraza na cały świat oraz strach.
A potem się zaczęło... Szpitale, lekarze, badania i objawy, które uprzykrzają mi życie.
Te wszystkie nieprzyjemne rzeczy czasem miały swoje zalety.
Wiem, że ciężko w to uwierzyć zwłaszcza na początku ''przyjaźni'' z Crohn'em, ale z czasem większość rzeczy stała prostsza i łatwiej znaleźć plusy w tym całym chorowaniu. :)
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak wygląda moje życie z Crohn'em - zapraszam!
99,9% tekstów na blogu napisało życie.
99,9% tekstów na blogu napisało życie.
Świetny bloga, czekam na kolejne wpisy, a wstęp jest naprawdę, jak z życia wyjęty.
OdpowiedzUsuń